sobota, 10 grudnia 2016

[139] Lets create mayhem!

Święta się zbliżają i zaczęło się kombinowanie pt. "jak tu wjebać się do kogoś na zajęcia żeby móc wrócić do domu tydzień wcześniej." Szlag mnie trafia, bo czemu ja mam ślęczeć na uczelni aż do 22 grudnia, a ktoś ma wracać już 16 grudnia tylko dlatego, że w dupie ma rozłożenie planu i próbuje cwaniakować? Poza tym wbijanie się komuś na zajęcia i robienie z 4-6 osobowych grup +1 lub +2? To się tak wydaje, że to tylko jedna osoba, ale sale są małe, męczenie pacjentów 6 razy tym samym (czy to badanie brzucha czy czegokolwiek) jest niebywale nużące, a i trwa wieki. Nie po to plan jest ustalany z góry żeby tłumy tak lawirowały, a skoro do domu prędko, to trzeba było iść na studia albo w swoim kraju albo gdzieś bliżej, a nie aż za ocean. -.- Na ortopedii ostatnio był rekord, bo cała dodatkowa grupa przyszła i lekarz stara data powydzierał na nich mordę, co się w sumie należało. Aż dziekanat wystosował oficjalne pismo (jakby sam regulamin nie był wystarczająco transparentny), że NIE MA ZMIAN grup, pod żadnym pretekstem. Jakim imbecylem trzeba być żeby tak trywialnych rzeczy nie rozumieć? Jak tak to regulamin w dupalu mają, ale jak trzeba się kłócić o odstęp dniowy między egzaminami, to poszczególne podpunkty słowo w słowo recytują. xd Coś czuję, że to wykłócanie się o termin egzaminu z prowadzącym starym datą skończy się tak, że na złość rzuci nam termin na ostatni dzień sesji i wtedy zacznie się sranie, że tydzień bezczynnie mają tu siedzieć i czekać na ortopedię, bla bla bla. Chyba powinnam na Marsa wyemigrować, bo coraz bardziej ludzie mnie drażnią. >.<'

4 komentarze:

  1. Grupy do 6 osób... Rozpieszczają was!
    Mam nadzieję, że przez święta może wróci Ci tolerancja na ludzi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A Wy iluosobowe macie grupy? ;o
      Oby wróciła.

      Usuń
    2. Cała grupa ma 22 osoby. Dzielą nas zwykle na 6-osobowe podgrupy.

      Usuń
  2. Dobrą metoda jest poprzekładanie zajęć całą szóstką, wtedy nie ma problemu pielgrzymek z innymi szóstkami, co musi być faktycznie irytujące, dobrze że u nas jeszcze nikt tego nie robi. Swoją drogą, mogli się trochę zlitować nad tymi wszystkimi studentami z daleka i dać choć trochę dłuższą przerwę świąteczną, bo zajęcia do 23 grudnia to trochę przegięcie. Nam się udało poprzekładać zajęcia, więc kończymy już 16, ale nie mamy jeszcze bloków, a kliniki tylko jedne, więc łatwiej było.

    OdpowiedzUsuń