Bleh, 3:3. Coś mi śmierdzi wynik ostatniego egzaminu, ponieważ naliczyłam sobie równo 44 punkty a tyle było trzeba, aby zdać. Nie wiem czy pisać do profesora w sprawie oglądania pracy czy dać sobie spokój, olać temat i potulnie przyjść na poprawę. Coś mi mówi, że ktoś nie policzył kilku punktów, a z drugiej strony oblane prace zawsze uważam za ogromne upokożenie i wstyd mi się pokazywać.
Na początku lipca zaczynam praktyki. W tym roku będą trwały 5 dni. Praktyki rodzinnej nie chce mi się robić, więc mam nadzieje, że uda mi się uzyskać zgodę dziekana na robienie praktyk we własnym zakresie. :) W tym czasie mam zamiar zająć się farmą i kursem językowym, czas odgrzebać język, który kiedyś męczyłam.
A pod koniec września jadę z rodzicami na Sycylię, kilkudniowy event motoryzacyjny, po Etnie będziemy szaleć. Kozacko!
sobota, 20 czerwca 2015
poniedziałek, 15 czerwca 2015
Bilans zysków i strat
Było pięknie i się zbyło. Dwa egzaminy zdałam, dwa uwaliłam [*], a dwa nadal pozostają wielką niewiadomą; z jednego wyniki jutro, drugi będę miała w czwartek.
Uwielbiam, gdy cały rok zapierdzielam jak burza i akurat na czas sesji wypalam się w przedbiegach, ech. Rozumiem jakbym przegrała z kretesem, ale najpierw zabrakło mi 3pkt, później 5, gdzie obie sytuacje składają się na niecałe 5% całości. To boli prawie tak mocno jak roztrzaskanie najmniejszego palca u nogi o kant łóżka.
A miałam się uczyć w wakacje farmy...
Edit (16.06)
Trzeci egzamin zdany, juuupi.
Uwielbiam, gdy cały rok zapierdzielam jak burza i akurat na czas sesji wypalam się w przedbiegach, ech. Rozumiem jakbym przegrała z kretesem, ale najpierw zabrakło mi 3pkt, później 5, gdzie obie sytuacje składają się na niecałe 5% całości. To boli prawie tak mocno jak roztrzaskanie najmniejszego palca u nogi o kant łóżka.
A miałam się uczyć w wakacje farmy...
Edit (16.06)
Trzeci egzamin zdany, juuupi.
środa, 3 czerwca 2015
Bye bye parasites
Biologia mnie styrała, jak jeszcze żaden przedmiot do tej pory. Nienawidze robaków. Pierwsza część zdałam za pierwszym razem, za to druga doprowadziła mnie do komisji. Uczelnia zlamała wszystkie możliwe regulaminy zwiazane z poprawami; pierwszy i drugi termin razem z komisja zamknęli na przestrzeni 5 dni. Celowe działanie żeby uwalić.
Trzeba być mna, zeby nie moc zdac kola w pierwszym i drugim terminie, za to na komisji zdać obie części na 5. Jednak lubię, gdy mam nóż na gardle, od razu lepiej mi się uczy. xd Lacznie zdala nas tylko czworka z jakichs 30 osob.
Trzeba być mna, zeby nie moc zdac kola w pierwszym i drugim terminie, za to na komisji zdać obie części na 5. Jednak lubię, gdy mam nóż na gardle, od razu lepiej mi się uczy. xd Lacznie zdala nas tylko czworka z jakichs 30 osob.
Subskrybuj:
Posty (Atom)